Start-upowe safari. Oprócz jednorożców potrzebujemy też zebr

W ekosystemie start-upów jednym z najgłośniejszych i najbardziej emocjonujących typów spółek są tzw. unicorny, czyli inicjatywy wyceniane na przynajmniej miliard dolarów. Najczęściej tego typu przedsięwzięcia nastawione są na dynamiczne wzrosty w krótkiej perspektywie. Jednak istnieją również start-upy sytuujące się na drugim krańcu spektrum. Czym są tzw. zebry i dlaczego potrzebujemy ich coraz więcej?

Start-upowe safari. Oprócz jednorożców potrzebujemy też zebr
W ekosystemie start-upów jednym z najgłośniejszych i najbardziej emocjonujących typów spółek są tzw. unicorny, czyli inicjatywy wyceniane na przynajmniej miliard dolarów. Najczęściej tego typu przedsięwzięcia nastawione są na dynamiczne wzrosty w krótkiej perspektywie. Jednak istnieją również start-upy sytuujące się na drugim krańcu spektrum. Czym są tzw. zebry i dlaczego potrzebujemy ich coraz więcej?